|
3 Phases (I) White cs537
|
|
"3 Phases", or different aspects of the approach that violist Ernesto Rodrigues applies to improvisation, in three different groupings over three different days, all live at O'Culto da Ajuda, in Lisbon, Portugal in 2018, here in an acoustic sax trio with strings, with Bruno Parrinha on soprano, Nuno Torres on alto, Paulo Galao on tenor sax. (Squidco) Na nasz? wyimaginowan? scen? powracaj? Albert Cirera (tym razem tylko saksofon tenorowy) i Rodrigo Pinheiro na fortepianie, a do??czaj? do nich przedstawiciele starszego pokolenia portugalskich improwizatorów – Ernesto Rodrigues na altówce i Carlos Santos – field recordings i elektronika … fal radiowych. Koncert z O'Culto da Ajuda, kwiecie? 2018 roku. Jeden trak, prawie 42 minuty. Suche frazy zaspanych jeszcze instrumentów, akordy z klawiszy, prychy tuby, liczenie strun w niemal zupe?nej ciszy, okruchy ?wiergocz?cego field recordings, jakby?my odbywali w?a?nie spacer po wiosennej ??ce. Skromne preparacje, poj?kiwanie naci?ganych ma?ym palcem strun, cykady ta?cz?ce za oknem – classical silent free improv from Creative Sources! Molekularna, niezwykle skupiona narracja – fale radiowe szeleszcz? na wietrze, tuba saksofonu dr?y, podobnie jak pud?o rezonansowe fortepianu. Trzy pi?knie brzmi?ce instrumenty akustyczne i ?yj?ce w stanie ci?g?ej zmiany field-recordingowe t?o, jak?e zmys?owa koegzystencja. Pierwsza próba wyj?cia ze strefy ciszy ma miejsce w 11 minucie, czyniona jest z inicjatywy pianisty, z akcentami klasycznego pi?kna brzmienia altówki. Pod koniec pierwszego kwadransa muzyka rozbrzmiewa pe?ni? niemal filharmoniczn? (?wietna akustyka pomieszczenia!), by po u?amku sekundy powróci? do t?umionego minimalizmu, zdobionego partycj? fake sounds – saksofon brzmi jak perkusja, altówka jak huragan chrz?szczy, klawisze fortepianu niczym rozstrojona gitara, a wokó? ?piewaj? ptaki elektroniki. W kolejnym etapie, znów odrobina ?wawszej narracji, tu za przyczyn? Cirery i Pinheiro, którzy siej? nieustanny ferment. Po 27 minucie na chwil? opowie?? robi si? naprawd? g?o?na! Nawet Ernesto, zwykle ch?odny w reakcjach scenicznych, tryska emocjami! Po 33 minucie ka?dy z muzyków dok?ada co? nowego do palety d?wi?kowej - kreacja muzyków buzuje, a nasze uszy ta?cz? z rado?ci. Preparacje, stylizacje, emanacje – nie ma chwili nudy w tym strumieniu d?wi?kowym! Pod koniec nagrania, na moment, elektronika przejmuje w?adanie scen?, ?l?c posuwiste pulsary energii. Po 40 minucie wszyscy jednak, z nale?yt? pieczo?owito?ci?, przyst?puj? do gaszenia p?omienia opowie?ci. Czyni? to po mistrzowsku, a? do ostatniego d?wi?ku. Andrzej Nowak (Trybuna Muzyki Spontanicznej) "Three Phases (I) WHITE" contain live material, recorded by Miguel Azguime in April 2018 at O'Culto da Ajuda, only a couple of months later. This time the set includes one track that lasts 42 minutes, and the album deserves not only four, but five starts: it is simply outstanding. Albert is phenomenal: he shows all his qualities and techniques of alternative sounds and effects, keeping an unbelievable emotional and expressive content in his playing. Carlos Santos provides discrete electronics, sine wave and field recordings (cicadas!). Rodrigo and Ernesto add to this electro-acoustic symbiosis infinite dimensions and infinite sound space. Everything is abstract, yet delicate, subtle and tender. Also, melancholic in some sense... Beautiful album, one of my favorite achievements of Albert with Ernesto and the Lisbon's gang! Comparable in beauty with the best of Evan Parker Electro-Acoustic Ensemble! Maciej Lewenstein |