Improvisations cs561

 

 

 

 

 

 

 

 

Pozostajemy w towarzystwie Dirka Wachtelaera, ale do?? radykalnie zmieniamy klimat improwizacji. Tym razem duet z pianistk? Catherine Smet. Studyjne nagranie z maja ubieg?ego roku. Dziewi?? improwizacji, godzina zegarowa i pó? minuty.

Improwizacje, to przyk?ad jazzowej kameralistyki, któr? niechybnie kojarzy? mo?emy z klimatami ECM, co na tych ?amach nie bywa poczytywane za komplement. Dobra, precyzyjna, bogata brzmieniowo praca perkusisty i stonowana, chwilami ocieraj?ca si? o minimalizm, pianistka (zdaje si?, ?e klasycznie kszta?cona), która zdecydowanie preferuje klawiszowe pasa?e ni? zanurzanie si? w g??b instrumentu i uprawianie preparacji. W toku ca?ej, znów niezbyt krótkiej p?yty, intryguj?ce d?wi?ki perkusji, bywaj? cz?sto konsumowane przez do?? przewidywaln? pianistyk?, a ca?o?? narracji toczy si? w kierunku improwizowanego chill-outu, gdzie d?wi?ki zdaj? si? by? bardzo przyjazne dla ucha, ale nie intryguj? intelektu s?uchacza.

Do?? wszak utyskiwania nad ogl?dem ca?o?ci, poszukajmy pozytywów, których nie brakuje na p?ycie. W pierwszej cz??ci uwag? przykuwa bardzo skrupulatna i czu?a na niuanse brzmieniowe gra Dirka, chwilami udanie nawi?zuj?ca do stylistyki Rogera Turnera. W trzeciej wypada pochwali? Catherine, która ciekawie repetuje, stawiaj?c na konsekwentny minimal. W pi?tej i szóstej improwizacji dominuje jazzowa kameralistyka, nawet z pewn? doz? dynamiki. Ju? jednak dwa kolejne odcinki przenosz? nas w ?wiat wywa?onego, skupionego drummingu i fortepianu, który chytrze chowa si? za faktur? talerzy i czyni nastrojowe, niebanalne, na po?y tajemnicze pasa?e, delikatnie zahaczaj?ce o obszar preparacji. Podobnie zachowuje si? perkusista, a recenzent ?mia?o oznacza ósm? improwizacj?, jako najlepsz? na p?ycie. Sam fina? nagrania jest powrotem do bardziej dynamicznego, jazzowego frazowania i konwencjonalnej pianistyki. Andrzej Nowak (Trybuna Muzyki Spontanicznej)